Prince of Tears autorstwa Baxtera Dury

„Nie sądzę, jak uświadomił sobie, jak bardzo jestem sukces…” To z głównie wypowiedzianego słowa pierwszego utworu, Miami, z najnowszego albumu Baxtera Dury, Prince of Tears. „Nie obchodzę o tobie…” To z głównie wypowiedzianego słowa drugiego utworu, porcelanowego, z wokalem Rose Elinor Dougall (z pipet). Obie piosenki mają poczucie naprzód, walczącego pod górę – a może, jak wskazuje okładka, czołgając się przez pustynię.

To poczucie izolacji jest nieco złamane z Mungo, ale do tej pory jasne jest, że Dury będzie mówić z akcentem Cockney dla większości tego albumu. On jest trochę śpiewa, ale nie do końca. A muzyka jest wciąż zręczna, ale ma poczucie zbliżającego się zagłady – to naprawdę interesujące i muszę ją słuchać dwa razy. raz na wokale, raz na instrumenty. Ma nawet solo na gitarze! To jest jak gładsza, bardziej niezależna wersja punk rocka. Co ma sens, biorąc pod uwagę legendarny punkowy ojciec Dury. Lub to jak mniej hip-hopowa wersja Gorillaz.

Muszę powiedzieć: kiedy po raz pierwszy przebiegł kilka utworów na tym albumie, nie byłem pewien, co z tym zrobić. Ale nie mogłem tego zignorować. A kiedy po raz drugi wyskoczyli na Shuffle, wróciłem i słuchałem prosto. W świecie pełnym singli niezwykłe jest usłyszeć odpowiedni album. Książę drużyn zajmuje trochę czasu, aby dostać się do głowy i nie spieszy się. Słuchaj lub nie. Nie obchodzi cię o tobie. Ale jeśli poświęcisz trochę czasu, jeśli pozwolisz mu na drewno, to jest pełne doświadczenie. Ani jednego. Nie jest to kolekcja dobrych piosenek z wypełniaczem.

Album.

Leave a Reply

Your email address will not be published.